Абстракт
W artykule scharakteryzowano funkcjonowanie placówki konsularnej Wielkiej
Brytanii w Szczecinie przez pryzmat działalności jej kierowników, wicekonsulów: Josepha
Waltersa, Davida Garnetta Mitchella i Henry’ego Francisa Bartletta, którzy należeli
do wnikliwych i dobrze przygotowanych urzędników Foreign Office w Londynie. Negatywny
wpływ na możliwości ich pracy w mieście nad Odrą miała inwigilacja zewnętrzna
i wewnętrzna brytyjskiego przedstawicielstwa przez służby bezpieczeństwa, jego ścisła
izolacja przez utrudnienie kontaktów z instytucjami i lokalną społecznością. Działalność
wicekonsulów obejmowała nie tyle typowe czynności administracyjne (np. udzielanie
wiz) lub opiekę nad nielicznymi rodakami, co przede wszystkim obserwację procesów
oraz wydarzeń zachodzących na Pomorzu Zachodnim. Funkcję informacyjną, której wyrazem
były różne raporty przekazywane władzom zwierzchnim, wypełniali Brytyjczycy
na podstawie dokładnego studiowania miejscowej prasy, zasięgania opinii różnych
ludzi, słuchania otoczenia i gwaru ulicy. O ile w pierwszych latach kładli oni nacisk na
zagadnienia gospodarcze czy społeczno-demograficzne, to od końca lat czterdziestych
dominowały w ich raportach sprawy polityczne, co wiązało się z odmienną sytuacją, jaką
niosła socjalizacja życia w Polsce.
Przekazy przedstawicieli konsularnych Wielkiej Brytanii pozwalały Foreign Office
utrwalić panującą w Londynie opinię o polskiej obecności na Pomorzu Zachodnim.
Nie była ona pozytywna, gdyż pod adresem komunistycznej administracji oraz nowej
ludności dawnych niemieckich ziem, kierowano najczęściej krytyczne uwagi, odnoszące
się zwłaszcza do powolnego tempa odbudowy i rozwoju różnych dziedzin gospodarki,
nie gwarantującego – w brytyjskiej ocenie – należytego zagospodarowania tego regionu.
Dyplomacja JKM, faktycznie kwestionująca przynależność Szczecina i przyległego
obszaru do Polski, formalnie stała na stanowisku umowy poczdamskiej, która ostateczne
uregulowanie granicy polsko-niemieckiej odkładała do decyzji przyszłej konferencji
pokojowej. Należy jednak zauważyć, że występując do polskich władz o zgodę na powołanie
wicekonsulatu w Szczecinie, Wielka Brytania potwierdziła nie tylko de facto, że to
one sprawują rządy na Pomorzu Zachodnim.